Plik Śląskie Szwagry Śląski Rock.mp3 na koncie użytkownika dziadek369 • folder Śląskie szlagiery • Data dodania: 12 maj 2012 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Plik SLASKIE SZWAGRY=WSZYSTKIE GOLEBIE SLASKA.mp3 na koncie użytkownika witekzelowiak • folder POLSKIE SLASKIE MP3 H 123 • Data dodania: 13 cze 2022 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Plik moja zono.slaskie szwagry.mp3 na koncie użytkownika mareklesz • folder Śląskie Szwagry @@@ • Data dodania: 18 sty 2021 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Plik Sląskie Szwagry pytasz mnie.mp3 na koncie użytkownika kagolemo • folder SLASKIE SZWAGRY • Data dodania: 12 paź 2019 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Buy our report for this company USD 19.99 Most recent financial data: 2022 Available in: English & Polish Download a sample report. Plandeki-Turza Sp. z o.o. is based in Poland. The head office is in Turza Slaska. The company operates in the Textile Product Mills industry. The enterprise was incorporated on October 28, 2021. Ul. Mszanska 4A. Dla hodowców gołębi. 2,135 likes. Gadżety, upominki, prezenty dla hodowców gołębi, naklejki, kubki, koszulki, czapeczki, bluzy fC3Fi. Katowice. Mistrzostwa Polski w koszykówce 3x3 w Katowicach. Na Rynku zagrają olimpijczycy z Tokio PROGRAM Od piątku do niedzieli ( na Rynku w Katowicach rywalizować będą uczestnicy turnieju finałowego mistrzostw Polski w koszykówce LOTTO 3x3 QUEST.... 4 sierpnia 2022, 12:37 Kolejki NFZ do dentysty Dziecięcego w woj. śląskim. Terminy aktualne na Kolejki NFZ do dentysty Dziecięcego w województwie śląskim potrafią być długie. Chcesz dowiedzieć się, jaki jest najbliższy termin wizyty u lekarza? Czasem... 4 sierpnia 2022, 12:27 Kolejki NFZ do dentysty w woj. śląskim. Stan na W jaki sposób sprawdzić, jak długie są kolejki NFZ do dentysty w woj. śląskim? Przedstawiamy zestawienie określonych miejsc, gdzie na przyjmują... 4 sierpnia 2022, 12:27 Kolejki NFZ śląskie: terminy leczenia i czas oczekiwania do lekarzy na W jaki sposób sprawdzić, gdzie najkrócej czeka się do lekarza w śląskim? Podpowiadamy. Zdrowie jest najważniejsze, dlatego nie warto czekać. Czasem wystarczy... 4 sierpnia 2022, 12:27 Kolejki NFZ do ginekologa w woj. śląskim. Stan na W jaki sposób sprawdzić, jak długie są kolejki NFZ do ginekologa w woj. śląskim? Przedstawiamy zestawienie określonych miejsc, gdzie na przyjmują... 4 sierpnia 2022, 12:27 Kolejki NFZ w woj. śląskim do psychiatry - Kolejki NFZ do psychiatry w województwie śląskim potrafią być długie. Chcesz dowiedzieć się, jaki jest najbliższy termin wizyty u lekarza? Czasem warto spojrzeć... 4 sierpnia 2022, 12:27 Nawet 30 tysięcy gołębi pocztowych z woj. śląskiego mogło zginąć w nawałnicach, które podczas weekendu przeszły nad południową z całego regionu załamują ręce. Stracili połowę swoich najcenniejszych okazów. Winą za straty nie obarczają jednak fatalnej aury, a zarząd katowickiego okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi doszło do ptasiej katastrofy? Otóż, jak co roku, gołębie z woj. śląskiego wywieziono do niemieckiego Scheningen. 50 tysięcy ptaków miało stamtąd lecieć do Polski. Prognozy pogody były fatalne dla całej Europy. Mimo tego przedstawiciele katowickiego zarządu PZHGP zdecydowali się wypuścić ptaki do lotu. Pokonanie niespełna 600 kilometrów powinno zająć gołębiom kilka godzin. Tymczasem od soboty na Śląsk wróciły tylko nieliczne. Gdzie jest reszta? Hodowcy nie mają złudzeń - prawdopodobnie padły z wyczerpania, lecąc nawałnicach i gradobiciach. 80 km/h to średnia prędkość gołębia w locie, ale przy sprzyjającym wietrze może być i 130- Myśleliśmy, że ludzie w zarządzie są poważni i potrafią prawidłowo oceniać warunki. Powinni podać się do dymisji - nie kryje wściekłości Rudolf Babczyk z Katowic, który stracił 24 z 31 wysłanych do Niemiec ptaków. - Nasze gołębie zginęły przez ludzką ignorancję. Ten lot można było odwołać nawet w ostatniej chwili - komentuje kolejny z hodowców, który stracił ponad 40 o wypuszczeniu gołębi do lotu każdorazowo podejmuje wiceprezes ds. lotów organizującego przedsięwzięcie okręgu. Jak mówią hodowcy, w tym przypadku, po protestach jadących w transporcie konwojentów, konsultował się on z przebywającymi w Polsce władzami okręgu. - Nic o tym nie wiem. Pogoda była dobra aż do Wrocławia, dopiero tam nastąpiło jej załamanie - broni się Alojzy Lepiarczyk, prezes katowickiego okręgu wersji nie potwierdza jednak Jan Matys, szef okręgu PZHGP w Opolu. Stamtąd do Scheningen wysłano około 25 tysięcy ptaków. Wszystkie wróciły cało do domów, bo władze okręgu nie zdecydowały się podjąć ryzyka i już w Niemczech zawróciły transport do Ten lot nie miał sensu. Na całej trasie panowały takie warunki, że nie było szans, aby gołębie mogły bezpiecznie wrócić - ocenia Jan od kilku dni nawałnice zniszczyły nie tylko domy, drogi i mosty na południu Polski. Przyniosły też zagładę tysiącom najlepszych ze śląskich gołębi pocztowych. Ich właściciele winą za tę niepotrzebną hekatombę obarczają jednak nie aurę, lecz ludzi, czyli zarząd katowickiego okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. Niektórzy zapowiadają nawet skierowanie sprawy do zginęły podczas zawodów. Miały do pokonania niespełna 600 kilometrów z niemieckiego Scheningen. Wedle klasyfikacji związku był to tzw. lot długodystansowy (powyżej 500 km) - aby ptak został sklasyfikowany w Mistrzostwach Polski, musi zaliczyć dwa takie loty (a w sumie osiem na różnych dystansach). Dwa tygodnie temu śląskie gołębie już raz pokonały trasę ze Scheningen. Wówczas najlepszym "sprinterom" zajęło to niecałe pięć godzin. Tym razem wypuszczono 50 tysięcy gołębi. To była elita skupiającego 49 lokalnych oddziałów katowickiego okręgu PZHGP. Jednak drogę na Śląsk znalazła jedynie garstka ptaków. Niektóre błąkają się po całej zachodniej Polsce (hodowcy od soboty odbierają telefony od osób, które znalazły nieliczne, wycieńczone ptaki), ale o większości gołębi słuch kompletnie zaginął. - Z moich 18 wysłanych ptaków nie wrócił jeszcze ani jeden. Wskutek błędnej decyzji zarządu na naszych oczach dokonuje się agonia najlepszych śląskich gołębi - nie kryje rozżalenia hodowca z Rudy ptaki nie wróciły? Przecież gołąb pokona upał i przeciwny wiatr. - Z deszczem i gradem sobie jednak przy dłuższym dystansie gołąb nie poradzi. Zamokną mu skrzydła i po prostu spadnie, albo w najlepszym razie straci orientację. A że są to ambitne ptaki, więc mimo złych warunków starają się dalej lecieć i w efekcie giną te najlepsze - tłumaczy przyczyny tej katastrofy Jan Matys, prezes okręgu PZHGP w Opolu. Opolskie ptaki również miały lecieć ze Scheningen, ale ze względu na fatalną pogodę w ostatnim momencie władze okręgu zdecydowały się zrezygnować ze władze katowickiego okręgu nie postąpiły tak samo?- Nasze gołębie nie pierwszy raz leciały w takich warunkach. Trzy tygodnie temu podczas lotu ze Świnoujścia było jeszcze gorzej. Poza tym każdy wiedział, jakie są warunki. Nie musiał wysyłać całego stada. Czemu zresztą nie było jakiś gremialnych protestów na miejscu? - dopytuje Alojzy Lepiarczyk, prezes okręgu PZHGP w tłumaczy prezes, decyzje o starcie podjął na miejscu jego zastępca ds. lotów. Zaprzecza zarówno temu, aby obaj konsultowali się w tej sprawie, jak też temu, jakoby część jadących z transportem konwojentów protestowała przeciwko puszczaniu ptaków w tak fatalną Gdyby był jakiś gremialny sprzeciw, to na pewno byśmy go uwzględnili - zarzeka się Alojzy Kiedy mój konwojent próbował przekonywać, by przełożyć start, został uznany za prowodyra jakiegoś buntu. A sami nie mogliśmy uniemożliwić startu. To był lot okręgowy, więc decyzja nie należała do nas. Gdybyśmy na własną rękę zatrzymali start gołębi z naszego oddziału, to automatycznie zostalibyśmy wykluczeni przez okręg z Mistrzostw Polski - replikuje jeden z hodowców. Co dalej? - Mieliśmy jeszcze do rozegrania sześć lotów, ale jak brać w nich udział, skoro zostaliśmy bez gołębi? - pyta Rudolf Babczyk z Katowic. Hodowców najbardziej boli to, że tę masakrę zawdzięczają takim jak oni sami miłośnikom ptaków. Kolegom ze związku. Jego Własny zarząd położył nas na łopatki. Po czymś takim powinien podać się do dymisji - ostro atakuje Rudolf Babczyk. Śląscy hodowcy liczą straty i zastanawiają się nad oddaniem sprawy do stratDokładnych danych, obrazujących pełną skalę tej ptasiej katastrofy, jeszcze nie jednak, że do poniedziałkowego popołudnia nie wróciło jeszcze nawet 25 procent ptaków. To limit konieczny do tego, aby osiągnąć tzw. bazę, czyli limit uprawniający do oficjalnego zaliczenia lotu w klasyfikacji Mistrzostw Polski. Sobotnia katastrofa praktycznie pozbawia naszych hodowców szans, by odegrać jeszcze jakąkolwiek poważną rolę w tegorocznych zawodach. Nawet jeśli uda się odnaleźć część Hodowla to nie tylko hobbySzczęściem jest to, że spora część gołębi jednak pozostała w te słabsze, których nie zdecydowano się wystawić do zawodów, oraz tzw. roczniaki, czyli młode ptaki. Wyhodowanie z nich jednak godnych następców tych, które zginęły, potrwa przynajmniej dwa - trzy lata. Pochłonie też spore pieniądze. Najwięcej będą musieli wydać ci, którzy nie czekając na własny przychówek będą chcieli uzupełnić zdziesiątkowane stada. Za parkę młodych gołębi trzeba zapłacić około stu złotych, dorosły ptak kosztuje już od 500 do 1000 złotych, a wśród hodowców znana jest historia supergołębia, za którego podczas wystawy we Wrocławiu niemiecki hodowca wyłożył równowartość mercedesa! Pieniądze to jednak nie wszystko. Dla śląskich hodowców gołębie to nie tylko zwykła pasja. To także część tutejszej tradycji. Gołębnik, podobnie jak familok czy kopalniany szyb, to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów śląskiego krajobrazu. Dlatego hodowców tak bardzo boli to, co się stało w sobotę. Prawdziwe czempiony są warte tyle co dobre auto. "Budapeszt" Jerzego Koźlika z Kolonii Gosławickiej kosztuje 100 tysięcy złotych i jest nie do kupienia... Co wypowiedziawszy, Jerzy Koźlik zapala papierosa i toczy wzrokiem wokół, jakby szukał śmiałka, który wejdzie z nim w polemikę. Ale wokół tylko ci, którzy podzielają jego opinię. Na przykład przyjaciel pana Jurka, ksiądz Jerzy Kostorz z Zawadzkiego, którego gołębie zdobyły świeżutkie złoto i brąz na niedawnej światowej olimpiadzie gołębi sportowych w słowackiej Nitrze. Takie zawody to taka sama ranga jak ludzkie igrzyska olimpijskie. Gołębie księdza frunęły w kategorii C, czyli półmaratonie, który jest dłuższy od ludzkiego półmaratonu jakieś 25 razy. A jedna szósta kadry olimpijskiej to byli zawodnicy z opolskich gołębników. Drugie złoto zdobył dla Polski gołąb Marka Trzaski z Prudnika. W kategorii gołębi dorosłych na dystansie powyżej 300 kilometrów jego lotnik - bo tak hodowcy nazywają gołębia, który się ściga - miał 6 najlepszych czasów. Słodkie życie za milionW hodowli Jerzego Koźlika w Kolonii Gosławickiej pod Opolem grucha sobie w boksie najprawdopodobniej najdroższy gołąb w Polsce. Jakiś czas temu hodowca z Holandii dawał mu za niego 25 tysięcy euro. Bo potencjał rozrodczy i genetyczny, jaki tkwi w tym ptaku, to lepsza gwarancja zysku niż akcje najbardziej nawet dynamicznej spółki na giełdzie w Amsterdamie. Gdyby ten gołąb był młodym mężczyzną, sam jeden mógłby obsługiwać opolską marszałkowską Specjalną Strefę Demograficzną. - Ale Holender obszedł się smakiem - śmieje się pan Jerzy. - Ten gołąb będzie zarabiał dla mnie. Ale nie o pieniądze tu chodzi. Jak ktoś kocha gołębie tylko dla kasy, to znaczy, że nie kocha ich wcale. Ten mój gołąb dostał imię Budapeszt. Bo zdobył dla mnie w Budapeszcie wybitne obejrzeć tego złotego gagatka, ale dla mnie gołębie są jak karpie w wannie: dość trudno je odróżnić. Gdzie wśród tej gruchającej gromady jest Budapeszt?- Naprawdę nie widzi go pan? Cudowny lotnik - zdumiewa się pan Jerzy i wyjmuje z przegródki ptaka, a robi to tak, jak matka wyjmująca z kołyski niemowlę. Rozpościera mu skrzydła, rozkłada pióra - niczym karty - popatruje spod oka, czekając mojej reakcji. - To jest cudo, a nie ptak. A potem pan Jerzy zagląda mu z miłością w oko. To często wykorzystywany motyw na gołębiarskich ilustracjach. Oko tu, oko tam. Obwiedzione czerwonym kołnierzem, czasem guzkami. Bo oko to zwierciadło duszy gołębia. I jego stanu fizycznego. Jerzy Koźlik: - Proszę pana, dobry hodowca z oka wyczyta wszystko: zdolność rozpłodową, możliwości sportowe, zdrowie ptaka, a nawet to, czy jest wypoczęty. A pan po imprezce to jakie miewał oczka, ha, ha, ha…? Najdroższym gołębiem świata jest holenderska Dolce Vita (Słodkie Życie), samiczka, którą niedawno jakiś przebogaty Chińczyk kupił na aukcji za 329 tysięcy dolarów, czyli milion był Pieter Veenstra, holenderski hodowca, który na gołębiach zarobił już 2,5 miliona dolarów. Do tych zysków dorzucił się także pan Znam Veenstrę, też kupowałem u niego - mówi. - Ale nie takie drogie okazy. Ot, w granicach 200 euro. A co do Chińczyków, to w branży mówi się, że najlepsze gołębie wymiata z rynku chińska armia, bo chce ich używać do celów militarnych. Gołębiarz to strzelał w SarajewieGdy mówi się o nich gołębiarze - nie ukrywają złości. Dlatego podczas rozmowy trzeba uważać. - My jesteśmy hodowcami gołębi, a gołębiarze to są drapieżniki polujące na gołębie. Te wszystkie żarłoczne ptaki, które się w Polsce potwornie rozmnożyły, a których ekolodzy nie potrafią odstrzeliwać. One krzywdzą gołębie, pożerają je. A my je hołubimy. To jacy z nas gołębiarze? Chociaż… są i wśród ludzie gołębiarze. Zabierze ptaka i nie odda. - Albo go zje? - Nie radziłbym - ostrzega Jerzy Koźlik. - Gołąb sportowy smakuje źle, bo jest karmiony jak na wyczyn. Same żyły i mięśnie. To tak, jakby krokodyl chciał pożreć kolarza zawodowego, sama twardzizna. Miękki redaktorek z pewnością smakowałby mu lepiej. No i kolejne pytanie z gatunku drażliwych: czy miłość do gołębi wyklucza jedzenie?W młodości z biedy się jadło. Cały biedny Śląsk jadł - mówi pan Jerzy. - Gwarantuję panu, że gdybym panu go dobrze zrobił, toby pan prosił o wracając do gołębiarzy, to jest jeszcze jeden nieładny aspekt tego słowa. Gołębiarze to snajperzy, którzy w oblężonym Sarajewie lub powstańczej Warszawie zabijali ludzi z poddaszy. Dlatego niech zostanie: hodowcy. Samiczki mnie podrywają- Ja się wychowałem wśród gołębi - wspomina Jerzy Koźlik. - Moja matka miała siedmiu braci i każdy hodował. Siedem osobnych gołębników na podwórku, każdy miał swój, jak dziś każdy ma swój laptop. Ojciec to samo, ale musiał przerwać swoją pasję. Ja tęskniłem za tymi jego gołębiami, aż mi wujek podarował w tajemnicy parkę i ja ją ukrywałem w pudełku w domu. To była parka, za chwilę miałem już cztery gołębie. I trzeba było wyremontować stary gołębnik taty. To było w 1961 roku. Do tej pory mi nie klasie Koźlika w Kątach Opolskich było 11 chłopaków. Dziesięciu z nich hodowało A połowy nie ma już na świecie - wzdycha hodowca. - A ja z kolei odziedziczyłem gołębnik po ojcu - opowiada o swych gołębich początkach ksiądz Kostorz. - Pochodzę z Żędowic pod Zawadzkiem, tato nieoczekiwanie umarł sześć lat temu i stanąłem przed pytaniem: czy likwidować 50 lat jego pasji, bo tyle się tym zajmował, czy kontynuować dzieło? Długo się nie zastanawiałem. Ale że moja praca nie daje mi wiele wolnego czasu (ksiądz jest naukowcem na Uniwersytecie Opolskim i kapelanem opolskiego sportu), to znalazłem sobie we wsi zacnego pomocnika. To Ryszard Żółkiewicz, który pełni w hodowli księdza rolę trenera, sanitariusza, dietetyka, doradcy. Ten tandem uzupełnia się jak Kazimierz Górski i Jacek Gmoch. I takie same odnosi sukcesy. A co jest takiego wyjątkowego w gołębiach, że tak intrygują hodowców? Bo przecież to mordercze hobby. Codzienne sprzątanie, karmienie, pojenie, a przed zawodami - godzinny trening dwa razy dziennie. - Mnie najbardziej imponuje wola walki takiego gołębia, jego chęć powrotu do gniazda. Leci przez tysiąc kilometrów, a potem szus, wpada do gołębnika i siada dokładnie na swoim miejscu. Są jak kenijscy biegacze, nie do ciągnie do gniazda tak zwane fałszywe wdowieństwo. Pokazuje mu się samiczkę przed zawodami, a potem wywozi daleko od domu i on tak do tej swojej śląskiej pani gna w przestworzach - czasem aż zza Alp. - Czasem potem nie ma siły zrobić tego, po co leciał - pan Jerzy mruży oko. - Co jeszcze? Okazuje się, że gołąb potrafi się mizdrzyć i łasić jak pies. Pan nie uwierzy, ale one mi dają znaki, ja się z nimi porozumiewam tajnymi znakami. A samiczki to mnie wręcz podrywają, gdy wejdę do gołębnika - tłumaczy pan A mi te wyścigi dają jeszcze namiastkę sportu, piłki nożnej, z którą się musiałem pożegnać, gdy zerwałem "Achillesa" - mówi ksiądz Jerzy Kostorz. - Teraz te ptaki ścigają się za mnie. Ale ja ich nie nazywam tak jak niektórzy. Kto wie, może zacznę?Kto najczęściej patrzy w niebo?"Wszystkie gołębie Śląska" - ten szlagier grany przez zespół Śląskich Szwagrów to piosenka, którą zna chyba każdy tutejszy hodowca. Opowiada o umieraniu gołębia pod śniegiem i został napisany na cześć hodowców i ich ptaków pogrzebanych w słynnej katastrofie hali w Katowicach, w której odbywały się targi gołębi. Pan Jerzy też tam wtedy był, uratowało go toporne stoisko z grubych stalowych rur, którego tak bardzo pragnął się pozbyć, takie było nieporęczne, ciężkie i nienowoczesne. - Na Śląsku hodowla gołębi jest zaraz po religii - tłumaczy. - Górnik siedział na przodku, w ciemności. Musiał po wyjściu popatrzeć w niebo, co się do tego nadaje lepiej od hodowania gołębi? To stąd ta popularność tego sportu na Śląsku. I to dlatego centrala Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych mieści się w mateczniku gołębiarstwa, czyli w Chorzowie, a nie w jakiejś tam Warszawie. Jerzy Koźlik jest w tym Związku VIP-em nie skoro już padło słowo "religia", to warto posłuchać księdza Kostorza. - Gołębie mi się bardzo przydają w kazaniach - mówi. - Jako motyw powrotu do ojcowskiego domu. Jako ten posłaniec dobrej nadziei, który na arkę Noego przyniósł zieloną gałązkę, czyli znak odradzającego się po potopie życia. No jest jeszcze jedna ważna rzecz: nikt tak często jak hodowca gołębi nie patrzy w niebo. A w niebo zerkać warto… Zanim powstało Google MapO zaletach gołębi hodowcy mogą bez końca. Jakież tu smaczne anegdoty. Współczesne: o tym, że ktoś dzięki obrączce odesłał gołębia do Opola aż spod Pirenejów. I historyczne: o tym, jak bankier Rothschild dzięki gołębiom dowiedział się o wynikach bitwy pod Waterloo, co pozwoliło mu zrobić dzięki tej wiedzy bajeczny interes na giełdzie. Jak opisuje biuletyn "Dobry Lot", w roku 1897 gołębnik Cesarskiej Poczty Powietrznej, która obsługiwała także Rejencję Opolską, liczył 200 tysięcy skrzydlatych listonoszy. Gołębniki były nawet na okrętach wojennych, a cała armia miała ich wtedy aż pół miliona. Dźwigały one pod brzuszkami małe aparaty fotograficzne, dzięki którym osiągano taki mniej więcej efekt, jak dziś dzięki satelitarnemu systemowi Google Map. Jak to w Niemczech, raz do roku gołębie poddawane były ogólnej mobilizacji, podczas której ćwiczyły loty zwiadowcze i pocztowe. Z Chin sprowadzono nawet ultralekkie piszczałki z bambusa, które przyczepione do ogonów gołębi, odstraszały drapieżniki. Podczas okupacji Niemcy zakazali w Polsce hodowli gołębi - właśnie z powodu ich zdolności wojennych. Stosowali też dezinformację, wypuszczając w przestworza ptaki z fałszywymi informacjami. - Tak jak dziś do internetu wrzuca się fałszywki - śmieje się pan Jerzy. - Tak, gołębie to ptaki bardzo wyjątkowe. Gołębie także potrafią być urocze. Zobacz zdjęcia Jedna z naszych czytelniczek, której nietypową pasją jest fotografowanie gołębi postanowiła podzielić się z nami wykonanymi przez siebie zdjęciami. Okazuje się,... 27 czerwca 2020, 12:56 Gołąb niczym dobry detektyw, wyczuje intruza na odległość Ponoć potrafią odróżnić dobrych ludzi od złych. Któż z nas nie zna gołębi. Ci, którzy mówią, że są konfliktowe, chyba gołębiego serca nie mają. 28 kwietnia 2015, 13:03 Łęczna: ukradli 100 gołębi, wpadli w ręce policji Łęczyńscy policjanci zatrzymali w środę trzech mężczyzn w wieku od 21 do 33 lat, którzy mieszkańcowi gminy Łęczna ukradli w sierpniu 100 rasowych gołębi.... 23 września 2010, 16:29 Co Polska Policja relacjonuje na Twitterze? Zobacz najważniejsze wydarzenia na profilu Polskiej Policji pojawił się tweet: "RT @DPolicja: Policyjni „Łowcy Głów” z Wrocławia zatrzymali mężczyznę skazanego za pobicie ze skutkiem... 4 sierpnia 2022, 12:00 Wakacje 2022. Ile wypadków na drogach? Już zginęło ponad 200 osób - Żadnego dnia nie obyło się bez ofiar śmiertelnych- poinformował nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. 3 sierpnia 2022, 8:16 Powiat świdnicki. Chciał zarobić, a tylko stracił. 74-latek oszukany przez pseudomaklera Oszukany to 74-letni mieszkaniec gminy Trawniki, który myślał, że inwestuje na giełdzie w akcje państwowej spółki. Gdy tylko zorientował się, że został... 1 sierpnia 2022, 14:47 Kodeks drogowy 2022. Czy za niezapłacony mandat grozi więzienie? Nie wszyscy ukarani mandatem płacą karę. Nie każdy wie, że konsekwencje unikania płatności mogą być jednak bardzo dotkliwe. 29 lipca 2022, 8:08 Kodeks drogowy 2022. Czy policjant musi pokazać legitymację podczas kontroli? Kierowcy mają wątpliwości na temat obowiązku okazywania przez policjanta legitymacji służbowej podczas kontroli na drodze. 28 lipca 2022, 8:14 Pijani kierowcy. Będzie zasada zero promili? Komendant Główny Policji komentuje - Od dawna jestem zwolennikiem teorii, że jeśli spożywamy alkohol w jakiejkolwiek postaci i ilości, to nie wsiadamy już za kierownicę- podkreślił Komendant... 22 lipca 2022, 10:02 Kodeks drogowy 2022. Pojazd uprzywilejowany. Jak utworzyć korytarz życia? Można dostać mandat Pojazd uprzywilejowany to nie tylko karetka pogotowia, policja, czy straż pożarna. Wielu kierowców nie wie jak zachować się na drodze widząc nadjeżdżające auto... 21 lipca 2022, 8:00 Zatrzymanie obywatelskie. Co mówi prawo? Tak zareagował kierowca Szybka reakcja uczestnika ruchu drogowego zakończyła się zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy. 39-latek miał prawie trzy promile alkoholu. Jak powinno wyglądać... 20 lipca 2022, 9:12 Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie. Nie żyje 17-latek i 45-latka, 7 osób rannych Dwie osoby zginęły a siedem zostało poszkodowanych w wyniku wypadku na drodze wojewódzkiej nr 844 w Pobołowicach-Kolonii (pow. chełmski). Ofiary śmiertelne to... 17 lipca 2022, 10:16 Muzeum Narodowe w Lublinie. Fotorelacja z obchodów 103. rocznicy powstania Policji Państwowej W czwartek (14 lipca) na dziedzińcu Zamku Lubelskiego o godzinie 12 rozpoczęły się główne uroczystości związane z 103. rocznicą powstania Policji Państwowej. -... 14 lipca 2022, 16:49 Jacek Jaworek. Jak teraz może wyglądać poszukiwany w związku ze zbrodnią w Borowcach? [ZDJĘCIA] Śląska Policja opublikowała w internecie portrety progresywne poszukiwanego Jacka Jaworka. Pokazują one, jak ten mężczyzna może obecnie wyglądać. Jaworek jest... 24 czerwca 2022, 11:18 Masz to urządzenie w aucie? Lepiej się go pozbądź. Możesz zapłacić solidny mandat! Policjanci zatrzymali 54-latka, który na krajowej 8 przekroczył dopuszczalną prędkość. Kierowca Mercedesa jechał o 27 km/h za szybko, a w pojeździe znajdowało... 7 czerwca 2022, 12:24 Obściskiwanie policjantów na rondzie w Przemyślu hitem internetu [WIDEO] 300 tys. razy odtworzono na YouTube filmik z policjantami w roli głównej. "Obściskiwanie na rondzie" nagrano na rondzie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w... 1 czerwca 2022, 18:34 Policja nie dopuściła się uchybień podczas incydentu z ambasadorem Rosji. "Nie są prowadzone żadne postępowania dyscyplinarne" Rzecznik Komendy Stołecznej Policji, nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że policja nie dopuściła się uchybień. - Przeprowadzono analizę prawą. Po jej... 16 maja 2022, 16:41 Polska i Wielka Brytania wspólnie zaprojektują niszczyciel czołgów. Porozumienie zostało zawarte Dziewięć spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej porozumiało się brytyjskim koncernem MBDA UK w sprawie projektowania oraz produkcji niszczycieli czołgów z... 16 maja 2022, 16:28 Znaki drogowe. Te miejsce trzeba omijać. Nie zastosujesz się? Dostaniesz mandat! Są takie miejsca na drodze, które zgodnie z przepisami prawa powinny być omijane przez kierowców. Jednak niektórzy kierujący, widząc pasy wyznaczające... 13 maja 2022, 8:09 Lubelskie. Mundurowi będą dziś nadzorować miejsca szczególnie niebezpieczne dla pieszych W czwartek (12 maja) mundurowi przeprowadzą ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” (NURD). Akcja ma... 12 maja 2022, 10:51 Te aktywistki, dziennikarki i zwykłe kobiety zostały niesłusznie skazane i uwięzione. Udało im się pomóc w 2021 roku W różnych częściach świata kobiety trafiają do więzień za swoją aktywność polityczną, poglądy lub w wyniku pomówienia. Więźniarki te są ofiarami reżimów, w... 22 marca 2022, 14:40 Lubelskie. Czterech mieszkańców województwa zatrzymanych za nawoływanie do nienawiści wobec uchodźców Na portalach społecznościowych nawoływali do nienawiści i ataków na uchodźców. Teraz grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności. 4 marca 2022, 11:59 ŚLĄSKA BARWNOGŁÓWKA Pochodzenie: Śląsk, głównie okolice Opawy. Wrażenie ogólne: Mocny gołąb typu polnego, o wyprostowanej postawie, gładkiej głowie i upierzonych nogach (pończoszki). Wzorzec: cechy rasowości. Głowa: Głowa dobrze zaokrąglona, z dość szerokim i wysokim czołem, gładka. Oczy: Pomarańczowe. Brwi: Ciemne u czarnych i niebieskich, od jasnych do cielistych u czerwonych i żółtych. Dziób: Średniej długości, u czarnych i niebieskich czarny, u czerwonych jasnorogowy, cielisty u żółtych. Szyja: Średniej długości; pełna w ramionach, zwężająca się w kierunku głowy, podgardle dobrze wykrojone. Pierś: Szeroka, dobrze zaokrąglona. Plecy: Szerokie w ramionach, nieco opadające. Skrzydła: Długie, zwarte, przykrywające plecy. Ogon: Zwarty. Nogi: Mniej niż średniej długości, upierzone (pończoszki). Upierzenie: Dobrze rozwinięte, mocno przylegające. Rodzaje kolorów: Czarny, niebieski, czerwony i żółty. Kolor i rysunek: Podstawowy kolor upierzenia jest biały; kolorowa jest tylko głowa, z możliwie małym, z około dwu centymetrowym śliniakiem pod dziobem, ogon, pokrycie ogona i klin. Kolorowy ogon u góry i na dole musi równo odcinać się od bieli korpusu. Wszystkie kolory powinny być dobrze nasycone i czyste. U gołębi niebieskich występuje czarny pas na końcu ogona. Duże błędy: Słaby korpus, mocno przyciemniony dziób u czerwonych i żółtych, ciemne oczy, upierzone palce u nóg, nierówne cięcie między kolorami na głowie (ząbki), za duży śliniak, nierówne cięcie między kolorowym ogonem a bielą korpusu, sitowatość w ogonie lub w klinie, matowe lub nieczyste kolory. Uwagi do oceny: Ogólny wygląd – budowa korpusu i wielkość – rysunek i kolor – kolor oczu – kolor dzioba. Grupa V Barwne Obrączka numer 8 Wydanie 2007

wszystkie golebie slaska slaskie szwagry